Dla przypomnienia
http://byniezgnusniec.blogspot.com/2020/05/wiosna-na-balkonie.html
Klik
Dosypałam ziemi, zmieniłam im półki, bo coraz większe i większe.
Papryczka ma kwiaty, pojawiły się już też małe zielone papryczki, w ciepłe dni wystawiam na parapet. W tym roku coś marnie rosną.
Kilka dni temu psiapsiółka, podrzuciła dwie sadzonki cukini , to nowe doświadczenie, bo jeszcze cukini (ani dyni) nie widział balkon:)
Jedna z dwoma listkami się przyjęła, ma cztery listeczki a z czterema listki padły, obcięłam i w obecnej chwili wyszły dwa.:) Okrywam na noc, jeszcze są chłodne noce.
Idąc tropem doświadczeń, namoczyłam dynię, wsadziłam do ziemi i wypuściła listki.
Zobaczę jak się rozwinie hodowla dyni :)
Jest jeszcze mięta, która przeżyła zimę w doniczce w szklarni pod folią, zrobiłam szczepki, oczywiście do podziału ,jak ze wszystkim:)
Świeża cebulka ,to jest to!
Na parapecie w kuchni jeszcze rośnie bazylia :)
Z roślinek dokupiłam dwie odmiany bluszczu.
No nie mogłam, naprawdę nie mogłam się oprzeć :)
Wsadziłam do większej skrzyneczki, mam zamiar w mieszkaniu przechować przez zimę a z wiosną przesadzić do większych pojemników.
Przegrodziłam, aby tak nie poplątały się korzonki.
W międzyczasie ,odcięłam kilka gałązek i czekam aż wypuszczą korzonki :)
Prymulki przekwitły, przesadziłam do większych doniczek.
Pelargonie w skrzynkach rosną powoli, natomiast w doniczkach, w czerwonym kolorze zdążyły już przekwitnąć i kwitną od nowa:)
Goździki również kwiatem obdarzyły i tak cudnie pachną , na dzisiaj mają jeszcze więcej kwiatów.
I to tyle , bo stale coś zmieniam, maluję, szyję i nie nadążam sama za sobą :)
Pandemia dodaje skrzydeł :))
Muszę przyznać, że imponujący ogródek i to na balkonie!!! Podziwiam, pięknie!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Oszczędnie za dobre słowo:)
OdpowiedzUsuńBalkon mały na głębokość, dług ,wąski i gorący ale jest z odrobiną zieleni.
Właśnie stwierdziłam,że pomidorki się "duszą" pod folią i czas na ponowną zmianę miejsca :)