Witam na blogu

Moje zdjęcie
"Naucz się doceniać to, co masz, zanim czas sprawi, że docenisz to, co miałeś" (Suzan Lenzke)

8 czerwca 2020

Balkonowe migawki,czyli co słychać na "hektarach"


 
Od ostatniego wpisu, minęło dwa miesiące. To sporo czasu dla roślinek.
Dla przypomnienia
 http://byniezgnusniec.blogspot.com/2020/05/wiosna-na-balkonie.html  


Klik


Pomidorki cudnie rosną,




niektóre już kwitną .


Dosypałam ziemi, zmieniłam im półki, bo coraz większe i większe.







Papryczka ma kwiaty, pojawiły się już też małe zielone papryczki, w ciepłe dni wystawiam na parapet. W tym roku coś marnie rosną.





Kilka dni temu psiapsiółka, podrzuciła dwie sadzonki cukini , to nowe doświadczenie, bo jeszcze cukini (ani dyni) nie widział balkon:)
Jedna z dwoma listkami się przyjęła, ma cztery listeczki a z czterema listki padły, obcięłam i w obecnej chwili wyszły dwa.:) Okrywam na noc, jeszcze są chłodne noce.




Idąc tropem doświadczeń, namoczyłam dynię, wsadziłam do ziemi i wypuściła listki.
Zobaczę jak się rozwinie hodowla dyni :)



Jest jeszcze mięta, która przeżyła zimę w doniczce w szklarni pod folią, zrobiłam szczepki, oczywiście do podziału ,jak ze wszystkim:)



Psiapsióła  kupiła też cebulkę dymkę i etapami wsadzam do ziemi .
Świeża cebulka ,to jest to!
Na parapecie w kuchni jeszcze rośnie  bazylia :)



Z roślinek dokupiłam dwie odmiany bluszczu.



 No nie mogłam, naprawdę nie mogłam się oprzeć :)




Wsadziłam do większej skrzyneczki, mam zamiar w mieszkaniu przechować przez zimę a z wiosną przesadzić do większych pojemników.

Przegrodziłam, aby tak nie poplątały się korzonki.


W międzyczasie ,odcięłam kilka gałązek i czekam aż wypuszczą korzonki :)


Prymulki przekwitły, przesadziłam do większych doniczek.



Pelargonie w skrzynkach rosną powoli, natomiast w doniczkach, w czerwonym kolorze zdążyły już przekwitnąć i kwitną od nowa:)




Goździki również kwiatem obdarzyły i tak cudnie pachną , na dzisiaj mają jeszcze więcej kwiatów.

I to tyle , bo stale coś zmieniam, maluję, szyję  i nie nadążam sama za sobą :)
Pandemia dodaje skrzydeł :))

2 komentarze:

  1. Muszę przyznać, że imponujący ogródek i to na balkonie!!! Podziwiam, pięknie!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ślicznie Oszczędnie za dobre słowo:)
    Balkon mały na głębokość, dług ,wąski i gorący ale jest z odrobiną zieleni.
    Właśnie stwierdziłam,że pomidorki się "duszą" pod folią i czas na ponowną zmianę miejsca :)

    OdpowiedzUsuń