Udało mi się kupić na licytacji w dobrej cenie kwietnik, o niewielkich rozmiarach.
Klik
Taki jak widać
Miał być gładki bez zadziorów, zabezpieczony przed warunkami atmosferycznymi. Nie był, drewno okazało się surowe, posiadał sporo zadziorów. Kilka ciepłych dni i w ruch poszedł papier ścierny.
W pierwszej wersji miał zostać zabezpieczony bezbarwnym lakierem, miałam jechać do marketu, dokupić odrazu podstawki i inne drobiazgi .
I jak to z planami bywa, trzeba było je zmienić. Do marketów budowlanych szybko nie pojadę ,nawet jak otworzą, chyba już otwarli?
Przypomniałam sobie, że mam puszkę białej farby do PCV Śnieżki.
Farba szybko schnie, nie wydziela zapachu, do wewnątrz i na zewnątrz jest przeznaczona.
Przygotowałam kuwetkę, pędzle, wałek i zabrałam się za mozolne malowanie na balkonie.

Pomalowałam, postawiłam kwiatki i gotowe :)
Cudny!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Oszczędnie :)
Usuń