Klik w zdjęcie
Szkoda mi było autek wyrzucić, mimo, że dość duże. Czerwone autko zmniejszyłam, (nie było jeszcze zszyte) by mogło wjechać do garażu :) Domek jest też kieszonką na autka, światła mają wszyte rzepy .
Pewnie dojdą tu jeszcze jakieś drobiazgi.To jedziemy :)
Kolejne stronki książeczki już wkrótce :)
Ale fajnie jadą! Nic tylko się bawić :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :) Troszkę te autka krzywe, ale to w końcu ręczne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anonimie za dobre słówko:)