Recykling, upcykling, to są określenia, które chyba zna każdy.
Segregacja śmieci jest bardziej świadoma niż x lat temu.
Dawanie drugiego życia przedmiotom, obecnie jest modne, ale nie jest to nowość przecież.
Jest mnóstwo blogów o takim temacie, gdzie osoby niezwykle kreatywne, pomysłowe, tworzą unikalne przepiękne rzeczy "z niczego".
Skupię się na "szmatkach", które wykorzystuję do nauki szycia.
Prześcieradła, stare poszwy, zasłony, zasłonki, koszule, bluzki, wszystko to co można jeszcze wykorzystać są idealne do nauki szycia.
Miałam i jeszcze mam, cały zapas takich tkanin, które czekają na " drugie życie". :)
Można kupić za kilka złotych w SH, poprzeglądać swoją szafę, poprosić rodzinę o wsparcie.
Mnie dzielnie wspiera teściowa , ostatnio przygarnęłam małe resztki , które zostały Jej po szyciu z dawnych lat.Tkanina ubraniowa, na uszycie patchworkowego obicia będzie w sam raz. A to nie koniec darów:)
Z jednej starej poszwy czy zasłony po uprzednim wypraniu/wygotowaniu i wyprasowaniu, jest sporo tkaniny.
Pokrojone prześcieradła, białe poszwy, posłużyły mi do zaprzyjażnienia się z maszyną.
Jeśli się zepsuje, to nie żal wyrzucić a może przy tej okazji coś bardziej pożytecznego powstanie.
I tak przykładowo,z poszew na kołdrę, uszyłam fartuszki, rękawice kuchenne
Obszyłam tasiemką bawełnianą , taką miałam (wykorzystuję swoje zapasy).
Ile rękawic nie udanych znalazło się w koszu przy tym, a w kolejce czeka kolejna sterta tkanin na rękawice (chyba).
Miałam zasłony, grubszy, mocny materiał, leżał przez lata. Uszyłam z niego ostatnio na szybko pokrowiec na maszynę.
Poprzedni się porozrywał a nie chowam maszyny codziennie.
Jest jaki jest,ważne że maszyna się nie kurzy.
Do kompletu :) wyszły mi dwie torby, niekoniecznie na zakupy.
Krzywo ale co tam, kto się na to patrzy?
Na domowe potrzeby w sam raz :)
Z tej samej tkaniny dużo wcześniej uszyłam duży pokrowiec z zamkiem i uszami ..... na stolnicę. Dobrze się sprawdza.Wisi za drzwiami, nie przeszkadza i nie kurzy się.
Powinnam mieć jeszcze zapas tej samej tkaniny :)
Kolejna mocna tkanina, lekko wybladła posłużyła na podmianę obicia materaca dla pieska szt 2. akurat starczyło materiału.
Na to daję kocyk, który można łatwo wyprać.
Kolejny uszytek :)
Miała być na coś, już nie pamiętam na co i leżała.... a tkanina świetna.
Przerobiłam na taką torbę z zamkiem (zamiast siatki, reklamówki) z kieszenią w środku na zamek, aby pochować drobiazgi a jednocześnie drobne osiedlowe zakupy wrzucić.
Jest jeszcze do poprawki, uszy są za długie i czegoś mi w niej brakuje.
Ponieważ mam teraz okres maszynowy, to przerabiam co się tylko da.:)
Kiedy ja uszyję i przerobię wszystkie zaplanowane rzeczy?
Już mam w planie nowe szyciowe wyzwanie, czyli "ten pierwszy raz" :)
Naprawdę piękne rzeczy wyczarowujesz!! Gratulacje!!
OdpowiedzUsuńOszczędnie piękne, jak piękne, ale lejesz miód na moje serce:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana za milutki komentarz :)
Aratex zapewni wam wytrzymałe tkaniny na długi czas. Skorzystałem z ich oferty i szczerze polecam.
OdpowiedzUsuń