Moja bardzo dobra znajoma, taka Dobra Dusza kolejna, poprosiła mnie o uszycie plecaczka na moje możliwości szyciowe.
Chyba chciała mnie podbudować
odrobinę, docenić, że jednak coś potrafię ;)
Wybrała tkaninę wodoodporna „moro” oxsford.
Dobra jest do szycia, nie jest
sztywna, ładnie się poddaje, nie rozciąga i jest mocna. Łatwo ja wyczyścić, wyprać.
I cenowo przystępna.
Już z takiej szyłam
coś ( potem przerabiałam J
) to jest wypróbowana.
I tu taka mała uwaga, może komuś się przyda.
Ponieważ jest to poliester, a szlówki na sznurki trzeba zaprasować, to prasowałam przez ściereczkę i żelazkiem na parę .
1mb tkaniny to sporo, bo tylko taka najmniejsza
ilość była w sprzedaży, to pojawiła się dodatkowa prośba, aby uszyć drugi taki sam. Wybrałam tkaninę na podszewkę, wigofil, nie jest drogi, a to też mocny
materiał właśnie używany na podszewki do wszelakich torb, plecaków.
Naszukałam się sznurków, a mało kto podaje wymiary grubości sznurka
użytego do worko plecaka.
Zaryzykowałam, tak jest gdy kupuje się w ciemno i nie ma możliwości
pomacania , wcześniej mierząc wszelakie
sznurki jakie były w domu.
Wybrałam grubość sznurka 8 mm. Bawełnę z rdzeniem poliestrowym.
Do tego zamek nr.5. i
czekałam na zamówienie .A w międzyczasie gorąca linia smsów trwała.:)
Sam plecaczek jest prosty do uszycia, taki z jedną kieszenią,
podszewką, jednak ten finalnie miał być podręczną torbą przy wózku inwalidzkim.
Ten miał mieć
kieszonkę z przodu na zameczek na drobiazgi. Same sznurki nie zdałyby egzaminu,
wchodziłyby w koła i spadałyby z rączek wózka, doszyłam dodatkowe „uszy” do powieszenia na
rączki wózki. Sznurki, które idą na plecy zwykle , przy tym projekcie są
zaczepiane na dole wózka.
Sznurki są długie 2 x 3metry (na jedna stronę dałam 3metry sznurka ) oraz 2x 60cm "na rączki, uszy" jak zwał to zwał :)
Dodatkowo wewnątrz worka, uszyłam kieszonkę na szerokość
worka i przeszyłam w połowie, czyli są
dwie kieszonki. Kieszonkę najprościej
uszyłam jak mogłam.
Czyli rozmiar kieszonki x2, złożyłam na pół, zszyłam ,
wywinęłam na prawa stronę i razem z podszewką zszyłam wszystko.
Oba worko plecaczki są jednakowe, różnią się tylko
suwaczkiem. W jednym są dwa przy kieszonce.
Plecaczki są obecnie w użyciu i obie Panie zadowolone są (podobno :) )
A tu kilka fotek w trakcie szycia.
Dwie pierwsze fotki, takie wyszły zbliżone kolorystycznie :)
Klik
A tak się prezentuje na wózku