Witam na blogu

Moje zdjęcie
"Naucz się doceniać to, co masz, zanim czas sprawi, że docenisz to, co miałeś" (Suzan Lenzke)

19 grudnia 2018

Płatki kosmetyczne wielorazowe.

Była prośba i uszyłam płatki kosmetyczne wielorazowe.



Wykorzystałam resztkę z nowego bawełnianego frotowego ręcznika.
 Wycięłam kwadraciki, z zamiarem zrobienia okrągłych płatków .
Jedno na próbę wycięłam,obrębiłam stopką do ściegu overlokowego.
Pofalowała się "ta płatka" a same kwadraciki ciężko było obrębić.
 Zostawiłam kwadratowe, grunt, że spełniają swoją rolę. Wykorzystałam pudełko z jakiś słodyczy.
Plastikowe, ale nie skończyło w śmieciach.:)









Jak na pierwsze , mogą być. Pewnie ponowię szycie, już z innej tkaniny np: flanelki albo się pokuszę na zrobienie szydełkiem z bawełnianych nici.Widziałam i bardzo estetyczne są.:)

Dowartościowałam się w pewnym miejscu :) oglądając płatki kosmetyczne  szyte i wystawione do sprzedaż.
Tkaniny i nowe i z recyklingu. Jedne ładnie i estetycznie uszyte a inne no cóż.
 W każdym razie dla siebie owszem, ale na sprzedaż już bym się nie pokusiła.


15 grudnia 2018

Woreczki wielorazowe, uszyte z firanki.


Woreczki wielorazowe, uszyte z firanki.


Już jakiś czas używamy, starając się unikać foliowych opakowań ( i nie tylko)
Wielorazowe woreczki uszyłam z firanki, widać co jest w środku, nie trzeba rozwiązywać przy kasie, by pokazać zawartość. Można je spokojnie przeprać.

Idealne aby używać mniej reklamówek, woreczków foliowych i chociaż w małym stopniu przyczynić się do ograniczenia śmieci.




Polecam , jeżeli ktoś szyje ,to ze starej firanki małym kosztem można uszyć a jak dwie lewe łapki "masz" , to na znanym wszystkim Allegro, można już kupić zestawy.

Mnie się sprawdziła w szyciu firana żakardowa.Nie rozciąga się w trakcie szycia. Naszyłam ich sporo, przy większych zakupach spokojnie wystarcza. Jedne mają lekki sznureczek, jak do kapturów, drugie wstążeczkę cienką szyfonową. Wykorzystuje, to co mam.








ps.
Chusta się sprawdziła, jest ciepła i nie przewiewa przez nią wiatr.:)



25 listopada 2018

Ogromna chusta

Ogromna chusta uszyta w niedzielne przedpołudnie.
W sam raz na jesienne chłody dla młodej osóbki.
Tkanina to wiskoza z domieszką bawełny i lycry.
Jest spora ma 147 cm x 147 cm plus 1cm frędzelki.
Szycie nie bylo czasochłonne, przeszyłam boki, następnie wyrównałam 1 cm od przeszycia, wyjęłam niteczki i gotowe.
                                                                      KLIK

Tkanina
 
                                 Zaczęłam szyć zwykłą stopką, ale zmiana na stopkę do aplikacji

                                     okazała się dobrą zamianą, widziałam dobrze linie szycia:)

Równo się szyło :)
 

 
Wyrównałam boki i....
 
                                                               
zaczęło się wyciąganie niteczek :)
 
 

Gotowa chusta z niteczkami w tle :)
I pranko.
 
 

 



Wrzuciłam do prania ,tkanina lekko farbować zaczęła, dopiero za trzecim płukaniem można było ją powiesić :)
 
 
I tak sobie wisi jeszcze :)))
 
Mam nadzieję, że chusta się sprawdzi w noszeniu.
A jeżeli nie, to podszyję polarek pod spód i zrobię sobie mini kocyk :)
 

28 października 2018

Jesienne wrzosy



Te piękne rośliny to niewątpliwa oznaka zbliżającej się jesieni.
Moje wrzosy są  już na lata , cierpliwie haftem krzyżykowym wyczarowane :)

Tkanina RUSTICO AIDA 14 ct firmy ZWEIGART, mulina DMC


                                                                   
Klik




21 października 2018

Worko plecaków ciąg dalszy ....

 Pozostaję w temacie worko-plecaków.
Ostatnie, którymi zaopiekowały się dobre rączki. :)



 Dół worka z wodoodpornej tkaniny, góra w ślicznym morskim kolorze z cieńszej tkaniny poliestrowej z podszewką.
 Tkanina wodoodporna  beżowa z podszewką
 Tkanina poliestrowa w kolorze morskim. Mimo, że cienka, podszewka usztywnia worko-plecak.

Tkanina wodoodporna czarna z podszewką.


Tu jest widoczna podszewka
Dość dobrze mi się szyje te worko plecaki. :) Tkanina wodoodporna nie jest sztywna, ani za gruba.

27 września 2018

Worko plecaczek "moro"


Moja bardzo dobra znajoma, taka Dobra Dusza kolejna,  poprosiła  mnie o uszycie plecaczka na moje możliwości szyciowe.
Chyba  chciała mnie podbudować odrobinę, docenić, że jednak coś potrafię ;)
                                                                   

 
Wybrała tkaninę wodoodporna „moro”  oxsford.   Dobra jest do szycia,  nie jest sztywna, ładnie się poddaje, nie rozciąga i jest mocna. Łatwo ja wyczyścić, wyprać.  I cenowo przystępna.
Już z takiej szyłam coś ( potem przerabiałam J ) to jest wypróbowana.
I tu taka mała uwaga, może komuś się przyda.
Ponieważ jest to poliester, a szlówki na sznurki trzeba zaprasować, to prasowałam przez ściereczkę i żelazkiem na parę .
   1mb tkaniny to sporo, bo tylko taka najmniejsza ilość była w sprzedaży, to pojawiła się dodatkowa prośba, aby uszyć drugi taki sam. Wybrałam  tkaninę na podszewkę,  wigofil, nie jest drogi, a to też mocny materiał właśnie używany na podszewki do wszelakich torb, plecaków.
Naszukałam się sznurków, a mało kto podaje wymiary grubości sznurka użytego  do worko plecaka.
Zaryzykowałam, tak jest gdy kupuje się w ciemno i nie ma możliwości  pomacania , wcześniej mierząc wszelakie sznurki jakie były w domu.
Wybrałam grubość sznurka 8 mm. Bawełnę z rdzeniem poliestrowym.
Do tego zamek  nr.5. i czekałam na zamówienie .A w międzyczasie gorąca linia smsów trwała.:)

Sam plecaczek jest prosty do uszycia, taki z jedną kieszenią, podszewką, jednak ten finalnie miał być podręczną  torbą przy wózku inwalidzkim.

 Ten miał mieć kieszonkę z przodu na zameczek na drobiazgi. Same sznurki nie zdałyby egzaminu, wchodziłyby w koła i spadałyby z rączek wózka,  doszyłam dodatkowe „uszy” do powieszenia na rączki wózki. Sznurki, które idą na plecy zwykle , przy tym projekcie są zaczepiane na dole wózka.

Sznurki są długie 2 x 3metry  (na jedna stronę dałam  3metry sznurka ) oraz  2x 60cm "na rączki, uszy" jak zwał to zwał :)

Dodatkowo wewnątrz worka, uszyłam kieszonkę na szerokość worka  i przeszyłam w połowie, czyli są dwie kieszonki.  Kieszonkę najprościej uszyłam jak mogłam. 
Czyli rozmiar kieszonki x2, złożyłam na pół, zszyłam , wywinęłam na prawa stronę i razem z podszewką zszyłam wszystko.

Oba worko plecaczki są jednakowe, różnią się tylko suwaczkiem. W jednym są dwa przy kieszonce.
Plecaczki są obecnie w użyciu i obie Panie zadowolone są (podobno :) )
A tu kilka fotek w trakcie szycia.
Dwie pierwsze fotki, takie wyszły zbliżone kolorystycznie :)
                                                                   Klik
 
 



 

 
 

A tak się prezentuje na wózku



 

23 września 2018

Worko plecaki w kropki dla M.


Obiecane worko plecaczki dla młodego.
Wprawdzie, jeszcze swoje poleżą,  zanim zacznie używać plecaczki  maluch, ale czas leci szybko J

Plecaczki uszyte są z grubszej, świetnej bawełny w prążki. Przypominają sztruks z dotyku, ale to 100% bawełna.
Na podszewkę użyłam resztki pomarańczowej i zielonej tkaniny z książeczki.
Plecak z pomarańczowym wykończeniem, i taka sama podszewką, pomieści książeczkę szytą.
Drugi z zieloną podszewką jest mniejszy, np.: na ulubione zabawki typu  autka czy pluszaki.
Jakiej długości sznurki dałam, już nie pamiętam. Plecaczki są u właściciela
                                                                                   Klik
                                                                
 

 
 
Wkrótce pokaże plecaczek na specjalne zamówienie :)