Witam na blogu

Moje zdjęcie
"Naucz się doceniać to, co masz, zanim czas sprawi, że docenisz to, co miałeś" (Suzan Lenzke)

15 grudnia 2018

Woreczki wielorazowe, uszyte z firanki.


Woreczki wielorazowe, uszyte z firanki.


Już jakiś czas używamy, starając się unikać foliowych opakowań ( i nie tylko)
Wielorazowe woreczki uszyłam z firanki, widać co jest w środku, nie trzeba rozwiązywać przy kasie, by pokazać zawartość. Można je spokojnie przeprać.

Idealne aby używać mniej reklamówek, woreczków foliowych i chociaż w małym stopniu przyczynić się do ograniczenia śmieci.




Polecam , jeżeli ktoś szyje ,to ze starej firanki małym kosztem można uszyć a jak dwie lewe łapki "masz" , to na znanym wszystkim Allegro, można już kupić zestawy.

Mnie się sprawdziła w szyciu firana żakardowa.Nie rozciąga się w trakcie szycia. Naszyłam ich sporo, przy większych zakupach spokojnie wystarcza. Jedne mają lekki sznureczek, jak do kapturów, drugie wstążeczkę cienką szyfonową. Wykorzystuje, to co mam.








ps.
Chusta się sprawdziła, jest ciepła i nie przewiewa przez nią wiatr.:)



3 komentarze:

  1. Ja z firanek szyję woreczki do pralki, do warzyw, do przechowywania różnych drobiazgów zamiast właśnie torebek. Z pościelówki zużytej szyję woreczki do przechowywania np. do makaronu domowego suszonego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dostałam stertę rzeczy do prania i do przeglądnięcia. Wśród nich były dwa woreczki ,kiedyś mąkę i chleb teściowa przechowywała w nich. Wyprałam, wygotowałam i całkiem fajne woreczki są.
    Sama już dawnooo z poszwy poszyłam (w ramach wprawiania się w szyciu) woreczki bawełniane, wykorzystuje je. Nic się nie marnuje u mnie :)
    Firankę mam , to kolejne będą wielorazowe woreczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to mam fioła na punkcie pudełek po x rzeczach by je wykorzystać, każdym kawałku materiału itd. Nie potrafię bez zastanowienia wrzucić do śmieci. Ostatnio córka przyszła do mnie z podartymi spodniami i mówi - nie wywalam bo ty na pewno coś z nich zrobisz :) No niestety z tych akurat spodni się nie dało nic zrobić, ale zostawiłam większe kawałki na ewentualne łatki, albo jeszcze nie wiem co :)

      Usuń