Kolejna odsłona ,tym razem starego kredensu z PRL-u, który stał w kuchni.
Miał to coś,że chciałyśmy z córką go zatrzymać,dać mu kolejne życie.
Ogólnie był w dobrym stanie, jak na swoje lata. Wymagał malowania,wymiany gałek.
Użyte zostały farby Newcolours biały i zamszowa czerń.
Gałki ceramiczne białe w delikatny kwiatowy wzorek.
Ja się chwale,ale całość wykonała samodzielnie córka,która w sumie przy starej meblościance
zaczęła stawiać pierwsze kroki w malowaniu mebli.
Pierwszy kolor szafki kolor podobno był ciemno kremowy, Lata temu przemalowana na szaro.
Czyli to już trzecie życie mebelka. :)
Został przeznaczony, na schowek gospodarczy,takie 2 w 1, bo i na buty znalazło się miejsce,
Odkurzacz,szmatki,miotła i co tam jeszcze się trzyma pod ręką.
Szafka albo kredens nie jest duża, ma 100 cm szerokości i 180 cm wysokość.
A w niewielkim przedpokoju ,tak akurat pasuje.
Te plamy na czarnym,to tylko wpadające słońce.