To już ostatnia porcja zaplanowanych stronek.
Klik
Do zrobienia jest jeszcze 16 karteczka.
Okładki będą z tkaniny w białe serduszka na granacie.
I z górki, jeszcze tylko okładki, lamówka, pranie, którego się boję aby nie zafarbowało.
Książeczka idzie w ręce małego dziecka, użyte rzeczy do książeczki, to wprawdzie nowe przydasie, ale swoje już odleżały.
Po zatym sama w trakcie długiego szycia wymiętoliłam każdą karteczkę . Chcę mieć pewność, że można ją delikatnie wyprać, jednak książeczka będzie zabawką a takie rzeczy powino się odświeżać. Ja tak uważam.
A jak się nie uda, najwyżej zrobię od nowa.
Co to dla mnie ;) :):):)
Jak zawsze podziw i szacunek dla inwencji i pracy!!!
OdpowiedzUsuńTo sama przyjemność takie szycie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Oszczędnie za miłe słowa :)
Mam poblem aby odpisać jako ja, czyli Ga gusia :(