Klik
Pierogi nasza polska specjalność, tak powiadają ludzie.
Lubimy pierogi, tylko są dość czasochłonne ,to wałkowanie, wycinanie, klejenie każdego pierożka z osobna.
Dzisiaj mnóstwo pierogarni powstało, można zamówić pierogi ,ludzie ogłaszają się w internecie.Nawet w sklepach można kupić takie domowe, z pysznym ciastem i farszem.
Wybór jest ogromny, pojawiły się też pierogi wegańskie.
Jednak nie ma to jak zrobić w zaciszu domowym, z farszem jakim się lubi.
zdjęcie pochodzi z internetu-Google
Aby ułatwić pracę przy pierogach , już dość dawno pojawiła się
maszynka do wałkowania ciasta, do ravioli i makaronu
Miało być łatwo, szybko i przyjemnie.
Używam zwykle maszynki do wałkowania ciasta ,czasem do makaronu :)
Jeżeli ktoś ma swój przepis na ciasto do raviolii, ale bez jajek, będę wdzięczna.
zdjęcie pochodzi z internetu- Google
Wcześniej próbowałam z foremkami do pierogów tego typu.
Jeszcze za grosze kupione były, to nie było to.
Miałam wykrawacz do ciasta, jednak szukałam czegoś, co ułatwiłoby mi klejenie pieroga.
Kupiłam formę do pierogów pojedynczą
Strzał w dziesiątkę, pierogi się super sklejają, nie rozpadają w gotowaniu , ale to wciąż jeden pierożek.
Od spodu jest wykrawarka do pieroga, niestety trudno mnie było wykroić ciasto. Lekkie naostrzenia dało lepszy efekt.
zdjęcie pochodzi z internetu- Google
Chciałabym mieć taką profesjonalną pierogarkę ale ceny szok. Ponad 3 tysiące, ciut tańsze za ok.2 tysiące złotych.Ofertę podobnej wyszperałam za tysiąc złotych, ba nawet używane znalazłam, tylko za 800,00zł.
Mieć takie urządzenie, z które wyjdzie więcej na naraz pierogów, no fajnie by było a że nie będzie :) ,to znalazłam ofertę u nas multi pierożka z firmy, która jest od lat na rynku.
Trzy pierogi naraz bez klejenia, to już jest coś, do tego cena w miarę dobra, wręcz bardzo dobra, porównując z cenami wyżej :)
Zdjęcia i opis na aukcjach, niekoniecznie ułatwiają decyzję. Podany jest wymiar , ale brak wielkości pieroga ,jakiegokolwiek opisu. Z opisu wyglądało to jak malutki pierożek, typu uszka.
W końcu gdzieś trafiłam na pierogi pokazane na małym talerzyku. I ułatwiły mi decyzję, bo nie były to takie mikro pierożki, jak mi się wydawało.
Zabrałam się za pierogi.
Na pierwszy raz i tak mi dobrze poszło. Czasowo to samo, jednak musiałam wyczuć ile farszu dać, trochę się bawiłam.
Multi pierożek również posiada od spodu wykrawarkę na pierogi.
Po
trzech próbach wykrojenia zaniechałam zabawę i zwyczajnie wałkowałam
ciasto na płaty w maszynce, nakładałam na foremkę, składałam na pół i nadmiar ciasta pozbywałam się dołączoną
szpatułką.
Czy do tego szpatułka służy, nie wiem, brak opisu:)))
I moje arcydzieło:)
Pierogi po ugotowaniu
Jak widać, nie są małe, normalna wielkość pieroga wychodzi.
Mimo, że nie przepadam za pierogami z mięsem, wyszły pyszne (do tego cebulka) .
Może dlatego mi smakują, bo wiem jakie mięso dałam i jak zrobiłam.:)
Jeśli komuś ten wpis ułatwi podjęcie decyzji przed kupnem multi pierożka, będzie mi miło :)
Kupiłam na Allegro, którego nie trzeba reklamować, natomiast warto popatrzeć na ceny tego samego artykułu u różnych sprzedających.