Witam na blogu

Moje zdjęcie
"Naucz się doceniać to, co masz, zanim czas sprawi, że docenisz to, co miałeś" (Suzan Lenzke)

27 września 2018

Worko plecaczek "moro"


Moja bardzo dobra znajoma, taka Dobra Dusza kolejna,  poprosiła  mnie o uszycie plecaczka na moje możliwości szyciowe.
Chyba  chciała mnie podbudować odrobinę, docenić, że jednak coś potrafię ;)
                                                                   

 
Wybrała tkaninę wodoodporna „moro”  oxsford.   Dobra jest do szycia,  nie jest sztywna, ładnie się poddaje, nie rozciąga i jest mocna. Łatwo ja wyczyścić, wyprać.  I cenowo przystępna.
Już z takiej szyłam coś ( potem przerabiałam J ) to jest wypróbowana.
I tu taka mała uwaga, może komuś się przyda.
Ponieważ jest to poliester, a szlówki na sznurki trzeba zaprasować, to prasowałam przez ściereczkę i żelazkiem na parę .
   1mb tkaniny to sporo, bo tylko taka najmniejsza ilość była w sprzedaży, to pojawiła się dodatkowa prośba, aby uszyć drugi taki sam. Wybrałam  tkaninę na podszewkę,  wigofil, nie jest drogi, a to też mocny materiał właśnie używany na podszewki do wszelakich torb, plecaków.
Naszukałam się sznurków, a mało kto podaje wymiary grubości sznurka użytego  do worko plecaka.
Zaryzykowałam, tak jest gdy kupuje się w ciemno i nie ma możliwości  pomacania , wcześniej mierząc wszelakie sznurki jakie były w domu.
Wybrałam grubość sznurka 8 mm. Bawełnę z rdzeniem poliestrowym.
Do tego zamek  nr.5. i czekałam na zamówienie .A w międzyczasie gorąca linia smsów trwała.:)

Sam plecaczek jest prosty do uszycia, taki z jedną kieszenią, podszewką, jednak ten finalnie miał być podręczną  torbą przy wózku inwalidzkim.

 Ten miał mieć kieszonkę z przodu na zameczek na drobiazgi. Same sznurki nie zdałyby egzaminu, wchodziłyby w koła i spadałyby z rączek wózka,  doszyłam dodatkowe „uszy” do powieszenia na rączki wózki. Sznurki, które idą na plecy zwykle , przy tym projekcie są zaczepiane na dole wózka.

Sznurki są długie 2 x 3metry  (na jedna stronę dałam  3metry sznurka ) oraz  2x 60cm "na rączki, uszy" jak zwał to zwał :)

Dodatkowo wewnątrz worka, uszyłam kieszonkę na szerokość worka  i przeszyłam w połowie, czyli są dwie kieszonki.  Kieszonkę najprościej uszyłam jak mogłam. 
Czyli rozmiar kieszonki x2, złożyłam na pół, zszyłam , wywinęłam na prawa stronę i razem z podszewką zszyłam wszystko.

Oba worko plecaczki są jednakowe, różnią się tylko suwaczkiem. W jednym są dwa przy kieszonce.
Plecaczki są obecnie w użyciu i obie Panie zadowolone są (podobno :) )
A tu kilka fotek w trakcie szycia.
Dwie pierwsze fotki, takie wyszły zbliżone kolorystycznie :)
                                                                   Klik
 
 



 

 
 

A tak się prezentuje na wózku



 

23 września 2018

Worko plecaki w kropki dla M.


Obiecane worko plecaczki dla młodego.
Wprawdzie, jeszcze swoje poleżą,  zanim zacznie używać plecaczki  maluch, ale czas leci szybko J

Plecaczki uszyte są z grubszej, świetnej bawełny w prążki. Przypominają sztruks z dotyku, ale to 100% bawełna.
Na podszewkę użyłam resztki pomarańczowej i zielonej tkaniny z książeczki.
Plecak z pomarańczowym wykończeniem, i taka sama podszewką, pomieści książeczkę szytą.
Drugi z zieloną podszewką jest mniejszy, np.: na ulubione zabawki typu  autka czy pluszaki.
Jakiej długości sznurki dałam, już nie pamiętam. Plecaczki są u właściciela
                                                                                   Klik
                                                                
 

 
 
Wkrótce pokaże plecaczek na specjalne zamówienie :)
 
 
 
 



 

16 września 2018

Worko plecak

Wydawało mi się, że uszycie worko plecaka jest skomplikowane, trudne, nie na moje możliwości.
Poszperałam w poszukiwaniach innstrukcji, poczytałam, posłuchałam na yutubie:) i spróbowałam uszyć.
Internet, to naprawdę obecnie kopalnia wiedzy wszelakiej.


Miałam tkaninę, grubą bawełnę, podobną do lnu.
Sporo jej było, część wykorzystałam już dawno do uszycia nowej szmatki na deskę do prasowania a reszta tak leżała i leżała.
Na podszewkę wykorzystałam białą bawełnę z ....prześcierdała :)
Uszyłam według instrukcji.
Sznurek to sznurówka długa, 1,5 metrowa x 2. Taką miałam aby zobaczyć jak wyglądać będzie ze sznurkiem bawełnianym.
 Jednak finalnie same sznurki po 1,5 metra x 2 , będą dość krótkie, za krótkie dla potencjalnej odbiorczyni.
Na zdjęciach, część jest wyprasowana, pomięta, zdjęcia w trakcie szycia są robione "na kolanie" czyli tam gdzie mi pasuje w danej chwili, szafa, stół roboczy, deska do prasowania itp :) nie ustawiam specjalnie do zdjęć niczego.
Plecaczek uszyty, nie taki diabeł straszny jak go malują.
Jak na pierwszy worko plecak jestem zadowolona z uszycia  :)


 









 


Kolejne dwa plecaczki uszyłam już dla dla Marcelka , ale o tym w kolejnym wpisie :)

14 września 2018

Książeczka dla M- koniec

Książeczka od kilku tygodni, jest w rączkach małego właściciela.
Co tu dużo pisać, co nie co się zmieniło w trakcie zszywania.
Musiałam pozbyć się części guziczków . Nie wzięłam zapasu na szew.
Miała być obszyta lamówką, ale nie jest :)
Oto efekt finalny, niedokładnie taki o jaki mi chodziło, ale to już drobiazg.:)


I to tyle :)


Zapakowana aby się nie kurzyła, czekała na pomysł opakowania :).
Przymiarka do uszycia torby.

Niestety tkanin było za mało, aby pomieściła wszystkie książeczki.
W rezultacie dostała sporą reklamówkę książeczka, którą łatwiej będzie można schować (i nie kurzy się) .
Uszyłam coś , co pomieści jedną książeczkę, którą może zabrać maluszek np.: na spacerek do parku :)
Ale o tym wkrótce :)
 

9 września 2018

Podusia stworek-potworek

Upalne dni chyba już za nami. Powoli wracam do "wypełniaczy dni" :)
Podusia stworek-potworek, uszyta z resztek tkanin, filcu które zostały po uszyciu książeczki ,kołderki.
Wypełnienie anty alergiczna kulka silikonowa.
Młodemu podała się :) , z upodobaniem zrzucał na podłogę ;)

                                                                    Klik w zdjęcie