Witam na blogu

Moje zdjęcie
"Naucz się doceniać to, co masz, zanim czas sprawi, że docenisz to, co miałeś" (Suzan Lenzke)

25 września 2021

Szare, w czarnych skarpetkach :)

Kolor Czysty Popiel + Zamszowa Czerń
A tak było Kupiłam kilka puszek farb (200 ml.), na wypróbowanie kolorów,do planowanych sporych zmian. Są rewelacyjne w przygotowaniu i nakładaniu ,szybko schną.Nadają się również na zewnątrz. Stare krzesełko,mocno zniszczone,miało jeden plus.Nogi od krzesła zostały skrócone. Idealna wysokość dla mnie ! Zatem krzesełko z innego balkonu dostało drugie życie na moim balkonie :) Przemyłam krzesło płynem do naczyń,lekko przeszlifowałam, aby pozbyć się zadziorów. Pomalowałam raz, farba już pokryła dobrze.Kiedy była sucha,ponownie użyłam papier ścierny, deliatnie szlifując powierzchnię. Dla lepszego zabezpieczenia,nałożyłam lakier bezbarwny,tej samej firmy. Nogi od krzesła,dostały czarne skarpetki :)
Test na warunki atmosferycznie farba przeszła pomyślnie. Muszę przyznać,że stoi na balkonie,narażane na słońce,deszcz i wiatr. I póki co,nic się nie dzieje z krzesłem. Przetestowalam kolorkami jeszcze inne drobiazgi,ale to wkrótce. Jeżeli ktoś jest zainteresowany,to podaję producenta,może ktoś skorzysta. Mają też sprzedaż na Allegro,chyba jako jedyni. Nie,nie jest to wpis sponsorowany,gdyby ktoś pytał :) Farby do drewna Newcolours https://www.newcolours.pl/ .

5 września 2021

A Ty jak lubisz wypocząć ?

Każdy ma swój sposób na spędzenie wypoczynku. Mnie wystarczy szum rzeki, zieleń wokoło, cisza i spokój ,zwłaszcza,że nielicznych wczasowiczów w tym miejscu nie było.
Nie licząc bacy,który schodził z góry,w upalne dni nad rzekę z barankami, który to widok jest naprawdę wyjątkowy.
Miły czas,przy obrywaniu porzeczek,zleciał szybko na ploteczkach:)
Od czasu,kiedy byliśmy tam ostatni raz, zaszło sporo zmian. Pandemia,też zrobiła spustoszenie. Jeszcze wrócę do tematu.

1 września 2021

Lato wracaj

Długo nic nie wrzucałam, codzienne życie pochłania czas. W tym sezonie, na moich"hektarach"królowały tylko kwiaty. W tym roku,na próbę posadziłam dwa rojniki.Rewelacja, rosną same. Nie potrzebują codziennego podlewania,jak w przypadku kwiatów,szczególnie w upały. Odporne na mrozy.raczej te posadzone w ogródku a w doniczkach przechowam w mieszkaniu przy silnych mrozach. Ponieważ gatunków rojników jest bardzo duży wybór,planuję obsadzić większą ilością pojedynczych sadzonek. Ponieważ za oknem osttanio chłodna i deszczowa aura,może kwiaty ją odczarują i jeszcze końcówka lata będzie ciepła.
Rojniki