Wykorzystałam resztkę z nowego bawełnianego frotowego ręcznika.
Wycięłam kwadraciki, z zamiarem zrobienia okrągłych płatków .
Jedno na próbę wycięłam,obrębiłam stopką do ściegu overlokowego.
Pofalowała się "ta płatka" a same kwadraciki ciężko było obrębić.
Zostawiłam kwadratowe, grunt, że spełniają swoją rolę. Wykorzystałam pudełko z jakiś słodyczy.
Plastikowe, ale nie skończyło w śmieciach.:)
Jak na pierwsze , mogą być. Pewnie ponowię szycie, już z innej tkaniny np: flanelki albo się pokuszę na zrobienie szydełkiem z bawełnianych nici.Widziałam i bardzo estetyczne są.:)
Dowartościowałam się w pewnym miejscu :) oglądając płatki kosmetyczne szyte i wystawione do sprzedaż.
Tkaniny i nowe i z recyklingu. Jedne ładnie i estetycznie uszyte a inne no cóż.
W każdym razie dla siebie owszem, ale na sprzedaż już bym się nie pokusiła.